„Granice Polski sięgają tak daleko, jak daleko sięga polska kultura”
Jak głęboki sens kryją w sobie słowa Jerzego Waldorfa mogliśmy przekonać się uczestnicząc w XI Festynie Kultury Polskiej „Znad Issy” na Laudzie zorganizowanego w dniach 8 – 9 czerwca 2013 r. przez Oddział Polaków na Litwie oraz Stowarzyszenie Polaków Kiejdan na czele z Prezes Panią Ireną Duchowską. Wśród zaproszonych z Polski zespołów znalazła się nasz orkiestra dęta w raz z zespołem mażoretek.
Trzydniowy pobyt na ziemi litewskiej rozpoczęliśmy od zwiedzania Wilna – jego najwspanialszych i bliskich sercu każdego Polaka zabytków . Na trasie naszej wędrówki nie mogło więc zabraknąć pięknej wileńskiej starówki z Ostrą Bramą, Cmentarza na Rossie, Katedry oraz wielu znanych z bogatej architektury kościołów. O godzinie 13.00 wyruszyliśmy do oddalonego o 6 km od Wilna Niemieża, gdzie występ orkiestry z mażoretkami miał uświetnić zakończenie roku szkolnego w polskim gimnazjum. Witani bardzo ciepło przez dyrekcję przygotowywaliśmy się do występu na placu przed szkołą. Niestety, tym razem aura spłatała nam porządnego psikusa. Gdy tylko zabrzmiał marsz „ Europa” z nieba polały się strugi deszczu, który uniemożliwił kontynuowanie uroczystości. Przemoczeni, z żalem żegnani przez pracowników szkoły wyruszyliśmy do Wilna na obiad, a następnie do Kiejdan, właściwego celu naszej podróży. Po odpoczynku w wygodnym hotelu „Smilga” w sobotni poranek Kiejdany przywitały nas piękną słoneczną pogodą. Już o 9.00 orkiestra wraz z mażoretkami wystąpiła przed gmachem samorządu Kiejdan wzbudzając wśród widzów ogromny aplauz. Kolejny punkt programu to przemarsz wszystkich zaproszonych zespołów ulicami miasta z flagami, godłami zespołów i miast na Stary Rynek, gdzie po kolejnej prezentacji zespołów w Centrum Wielokulturowym odbyło się otwarcie wystawy fotografii " Witaj Polsko!”. Nie bez dumy możemy stwierdzić, iż nasza orkiestra wraz z pięknie ubranymi dziewczętami z zespołu tanecznego „Arabeska” została wytypowana do poprowadzenia tego korowodu.
Po wyczerpującym, ale jakże miłym poranku udaliśmy się na obiad do hotelu oraz na krótki odpoczynek i przygotowanie do kolejnych występów. Po południu polskie święto z Kiejdan przeniosło się do pobliskich Krok, gdzie uczestnicy festyny także przemaszerowali barwnym i dźwięcznym korowodem na Plac Wolności w centrum miasteczka. Po krótkim popisie orkiestr występy przeniosły się do lokalnego centrum kultury. Witająca gości Prezes kiejdańskiego oddziału ZPL Irena Duchowska przedstawiła wszystkich uczestników imprezy, po czym umożliwiono zabranie głosu zaproszonym gościom. W naszym imieniu głos zabrała dyrektor GOK Mirosława Gwardiak wręczając gospodarzom pamiątkowe albumy wraz z podziękowaniem oraz przekazała na ręce p. Ireny obraz ze skóry wykonany podczas zajęć w GOK. Po części oficjalnej przed licznie zgromadzoną publicznością swoje kilkuminutowe programy zaprezentowały wszystkie zespoły. Bardzo żywo reagująca publiczność gromkimi brawami nagradzała zarówno orkiestry dęte jak i zespoły ludowe pieśni i tańca, estradowe grupy i chóry. Na zakończenie koncertu wszyscy uczestnicy imprezy otrzymali z rąk pani Ireny pamiątkowe dyplomy wraz z gorącymi podziękowaniami. Jednak najbardziej poruszającym momentem było wspólne odśpiewanie „Roty” .Kiedy zagrzmiało gromkie „ Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”, nie było chyba osoby w oczach której nie zaszkliłaby się łezka wzruszenia..Niedziela rozpoczęła się wspólną Mszą Św. w Podbrzeżu – kolebce Powstania Styczniowego, a w samo południe huczny koncert finałowy wstrząsnął parkiem miejskim w Kiejdanach. Poprowadził go Dominik Kuziniewicz – Wincuk, który kwiecistym i barwnym językiem zapowiadał poszczególnych wykonawców, starając się powiedzieć chociaż kilka słów o każdym z nich, by wszyscy nawzajem lepiej się poznali. Nasza orkiestra zakończyła swój występ ok. godz. 14.00, co oznaczało, że nieubłaganie zbliża się chwila pożegnania. Z żalem, ale też z nadzieją na następne spotkanie żegnaliśmy panią Irenę, tę niezwykłą kobietę, która mimo wielu przeciwności losu pozostała wierna swoim ideałom. Były to niezwykłe trzy dni. Oprócz niecodziennej, żywej lekcji historii, patriotyzmu i umiłowania Ojczyzny, w której mogliśmy uczestniczyć nieocenioną wartość stanowią te wspaniałe, wzniosłe emocje, które mogliśmy przeżyć, te przyśpieszone bicie serca, którego mogliśmy doświadczyć, te łzy wzruszenia, które zaszkliły się wielokrotnie w naszych oczach.
Organizatorem wyjazdu był Gminny Ośrodek Kultury w Szumowie.
O refundację części kosztów poniesionych na realizację projektu będziemy ubiegać się ze środków osi 4. Leader za pośrednictwem lokalnej Grupy Działania „Brama na Bagna”.
Galeria